W Funduszu Obywatelskim im. Ludwiki i Henryka Wujców mamy Kapitułę składającą się z osób, których autorytet i wiedza wyznaczają nam kierunek działania. W skład Kapituły wchodzą prof. Ewa Łętowska, dr Hanna Machińska i prof. Andrzej Zoll. Jeszcze do niedawna należał do niej prof. Adam Strzembosz. Jego odejście na wieczny odpoczynek - 10 października 2025 roku - napawa nas smutkiem. Ale też świadomością, że trzeba przejmować odpowiedzialność za Polskę.
Podczas pogrzebu - 22 października 2025 roku - usłyszeliśmy wiele słów o Pierwszym Sędzim Rzeczpospolitej, o tym jaki autorytet stanowił dla środowiska sędziowskiego i jak był spójny w swoich wartościach. To zresztą było widać w sposobie w jaki Go żegnano. Rodzina zdecydowała o nieoficjalnym i rodzinnym charakterze pogrzebu. I rzeczywiście udało się to. Choć podczas mszy w kościele widzieliśmy licznych przedstawicieli środowisk sędziowskich i prawniczych, wypowiedział się tylko przyjaciel - prof. Marek Safjan. Drugim przemawiającym był syn Zmarłego. Jego przemówienie, niezwykle bliskie przeżyć związanych ze śmiercią i wdzięcznością, chwytało za serce. Więcej przemówień nie było.
Prof. Adam Strzembosz był człowiekiem religijnym, żyjącym blisko Boga. To także było widoczne podczas uroczystości. Wspólnota neokatechumentalna, do której należał, przejmująco śpiewała. Na mszy i na pogrzebie widać było zwykłych parafian, którzy zapewne nie raz wspólnie z Nim uczestniczyli w liturgii. A gdy staliśmy na cmentarzu i popłynęły słowa Alleluja, nawet osoby niewierzące lub obojętne dały się ponieść nastrojowi i przyłączyły się do śpiewu.
Była w tej całej uroczystości jakaś prawda, powolne i rozważne tempo, prawdziwy smutek i ciepło. Na samym końcu, a capella, poniosła się pieśń harcerska. Zaśpiewał ją człowiek dojrzały, być może wychowanek Profesora. Gardło się ściskało, ale też czuło się podziw, że tak silne mogą być wspólnotowe więzi.
Jedynym oficjalnym elementem była obecność warty honorowej Straży Miejskiej m. st. Warszawy oraz widoczne wsparcie warszawskich służb transportowych. Bo Profesor był Honorowym Obywatelem m. st. Warszawy.
Dlaczego nie piszemy nic o wielkości Profesora? Bo to najlepiej zobaczycie ją sami, słuchając wywiadu z Nim przeprowadzonego podczas Obywatelskich Dni Skupienia w Niepołomicach, w 2018 roku. To wydarzenie dało środowisku obywatelskiemu okazję do namysłu nad tym, co dzieje się w Polsce, jak działać, jak widzieć się pomiędzy pokoleniami. Kto był naszym kompasem? Oczywiście profesor Adam Strzembosz. Ale chyba najbardziej zachęcamy Was do posłuchania tego wywiadu dlatego, że ten niezwykle skromny człowiek pokazuje jak można myśleć o swoich zadaniach. Jak szykować się do zmiany systemu, choć nie ma na to żadnej nadziei. Jak nie wejść tam, gdzie będzie trzeba robić rzeczy niegodne. Jak w odpowiednim momencie po prostu działać.
Niech ten wywiad-pamiątka: nieformalny, intymny i zabawny da nam wszystkim da nadzieję i wskazówki na przyszłość!
