Kilka miesięcy temu podpisaliśmy wspólny apel organizacji społecznych o niezwiększanie progu wartości umów zawieranych przez jednostki sektora finansów publicznych, które będą musiały być ujawnione w Centralnym Rejestrze Umów.
Centralny Rejestr Umów to baza z danymi o umowach zawieranych przez jednostki sektora finansów publicznych. Miejsce, w którym każdy będzie mógł sprawdzić ile jego gmina wydała pieniędzy na sprzątanie w urzędzie, radcę prawnego czy drobną inwestycję w urzędzie. Ideą rejestrów, które funkcjonują w wielu krajach ościennych od kilkunastu lat, jest doprowadzenie do bardziej racjonalnych wydatków, możliwość robienia analiz porównawczych, powszechny dostęp do usług dla przedsiębiorców. Na poziomie każdego i każdej z nas, obywateli i obywatelek, to często możliwość oszacowania naszych własnych planów, gdy chcemy się zaangażować w działanie społeczne. Dowiemy się wtedy ile kosztuje w naszym mieście zaproszenie Mikołaja do przedszkola naszego dziecka czy zaplanowanie kosztów projektu składanego w budżecie obywatelskim.
Ustawa wprowadzająca Centralny Rejestr Umów została przyjęta w październiku 2021 roku i za tym właśnie rozwiązaniem Sejm zagłosował jednogłośnie. Można powiedzieć, że to pozostało. Rejestr nadal ma być. Choć wygląda na to, że nasze państwo nie da rady wprowadzić tego “rewolucyjnego” rozwiązania szybciej niż w pięć lat. Rząd właśnie zaproponował przesunięcie terminu wejścia przepisów w życie do 1 stycznia 2027 roku. Dla części jednostek sektora finansów publicznych, głównie rządowych. Inne jednostki będą stosować te przepisy jeszcze później.
Ale nie to jest największym problemem. Jest nim natomiast praktyczne wyrzucenie tych przepisów do kosza. Podniesiono próg, od którego obowiązkowe będzie wprowadzenie danych o umowie do rejestru. Wynosi on 10 tysięcy złotych. Drodzy rodzicie, zapomnijcie więc o sprawdzaniu kosztów Mikołaja. Zapomnijcie drobni przedsiębiorcy o możliwości sprawdzenia jakie usługi zamawia gmina. Radzimy Wam też zapomnieć, że faktycznie zwiększona zostanie przejrzystość. Rząd Wam to będzie wmawiał, ale przecież właśnie ją zmniejszył. Ale w niektórych gminach w takim rejestrze znajdzie się kilka umów rocznie. Ba! Te gminy, które mają własne - często rewelacyjne - rejestry (jak np. Szczecin), prawdopodobnie je zlikwidują.
Właśnie ukazała się projekt przepisów przyjętych przez rząd. Nie wierzycie? Sprawdźcie sami. Rząd przyjął projekt ustawy o Centralnym Rejestrze Umów Jednostek Sektora Finansów Publicznych (CRU JSFP) - Ministerstwo Finansów - Portal Gov.pl
Możecie też przeczytać felieton dyrektorki zarządzającej Fundacji dla Polski - Katarzyny Batko-Tołuć w Rzeczpospolitej - Kompromis przed konsultacjami.
