Henryk Wujec uosabiał wszystkie te wartości i postawy, które Fundusz Obywatelski stara się wspierać. Zawsze obierał kierunek na pomoc potrzebującym, prawość i pokój. Chcemy zapamiętać tę mapę, tę nawigacyjne narzędzia, które nam zostawił. I zadbać o pamięć o Nim.
Poniżej fragment pożegnania wygłoszonego podczas uroczystości pogrzebowych przez Jakuba Wygnańskiego, jednego z założycieli Funduszu:
Był jednocześnie konserwatywny i progresywny. Nie był człowiekiem ani lewicy ani prawicy. Dla niego kategorią znacznie ważniejszą - azymutem - była prawość i nieprawość. Był tam, gdzie dzieje się krzywda. Tam prowadziła go owa wewnętrzna nawigacja. Prowadziła - trzeba rozumieć dosłownie. W czasach KOR-u do mieszkań pobitych robotników, do represjonowanych, do potrzebujących. Był tam, gdzie powinien być i gotów był za to płacić.
Pokazywał, że wolność jest zadaniem a nie usprawiedliwieniem, które zwalnia ze zobowiązań.
Że równość .... to obrona przypisanej każdemu z nas godności. Że solidarność i braterstwo to nie znaczek. Wiedział, że braterstwo należy rozumieć ponadplemienne a zatem w sposób, który raczej chroni przed bratobójstwem niż może do niego zachęcać.
Był człowiekiem spotkania i dialogu. Szanował adwersarzy. Nie unieważniał ich. Nigdy nie usłyszałem od niego słów pogardy o innych. Był pacyfistą w najgłębszym rozumieniu tego słowa.